Wydaliśmy książkę kucharską Słowackiego z przepisami uczniów na zdrowe potrawy.
Można ją kupić za symboliczne 5 złotych w sekretariacie szkoły.
Szanowni Państwo! Uczniowie, Rodzice, Nauczyciele!
W ubiegłym roku szkolnym postanowiliśmy zintensyfikować działania mające na celu propagowanie zdrowego odżywiania. Powstał zespół złożony z uczniów, rodziców i nauczycieli do spraw zdrowego żywienia. Zespół w drodze konkursu wyłonił nowego ajenta sklepiku, powstała kawiarenka, odbył się remont pomieszczenia sklepiku. Nastąpiła zmiana asortymentu w automatach.
Przystępujemy do dalszych działań. Chcemy stworzyć książkę kucharską VII LO. Czekamy na przepisy zdrowych, nietrudnych do wykonania przepisów. Prosimy składać je w sekretariacie szkoły.
Składniki (Ingrédients pour le carrot cake):
- 4 jajka (4 oeufs)
- 1 i ½ szklanki cukru trzcinowego (1 verre et demie de sucre de canne)
- 2 łyżeczki sody oczyszczanej (2 cuillères à café de bicarbonate de soude)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia (2 cuillères à café de levure)
- 2 łyżeczki cynamonu (2 cuillères à café de cannelle)
- 1 łyżeczka cukru waniliowego (1 cuillères à café de sucre vanille)
- ½ szklanki oleju (½ de verre d’ huile d’olive)
- 2 szklanki utartej marchewki (2 verre de carottes)
- Szczypta soli (une pincée de sel)
- 1 łyżka rodzynek (1 cuillère de raisins secs)
- 1 łyżka płatków migdałowych (1 cuillère de amandes)
- 1 łyżka posiekanych orzechów włoskich (1 cuillères de noisettes)
Przygotowanie (Préaration):
Jajka ucieramy z cukrem. Dosypujemy stopniowo mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, sodą, cynamonem i cukrem waniliowym. Stale mieszając, powoli dodajemy olej. Nadal mieszając ciasto drewnianą łyżką, dorzucamy startą marchewkę i bakalie. Przekładamy ciasto do foremki. Pieczemy około 45 minut w piekarniku nagrzanym do 200°C.
Ten eksperyment został wypróbowany w konkursie na potrawę z czerstwego pieczywa w Poggibonsi (Włochy), gdzie przebywaliśmy w ramach projektu Comenius w październiku 2014 r. Celem konkursu była walka z marnotrawstwem żywności. Potrawę przygotowała kadra – Małgorzata Malczyk i Elżbieta Antosik, a smakowało wszystkim – co widać po pustych talerzach.
Składniki:
- ok. 400 g chleba (można mieszać jasne z ciemnym, z pestkami słonecznika, dyni, itp.)
- ok. 1 szklanka mleka (wlewać stopniowo)
- 1-2 jajka
- 3-4 łyżki cukru
- 1 cukier wanilinowy
- 1 łyżeczka cynamonu
- garść rodzynek
- 2 duże jabłka
- łyżka masła
- kruszonka (miałam zamrożoną)
- herbatniki (na dno formy)
Przygotowanie:
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni (termoobieg). Z chleba odkrawamy twardą skórkę, resztę kruszymy na drobne kawałeczki. W misce roztrzepujemy jajka z mlekiem i dosładzamy cukrem i cukrem wanilinowym. Wkładamy do tego pokruszony chleb i namaczamy ok. 10-15 minut. Powinna powstać płynna luźna papka (pomagamy sobie widelcem aby do końca rozkruszyć namoczony chleb), jeśli mleka jest za mało, możemy dolać. Dodajemy rodzynki, połowę cynamonu, mieszamy i odstawiamy. Foremkę smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia. Jabłko obieramy, kroimy w cienkie plasterki, obtaczamy w roztopionym maśle i pozostałym cynamonie. Na dnie formy układamy herbatniki, nakładamy na nie papkę chlebową tak by lekko je pokryła. Na to układamy kawałki jabłka. Przykrywamy je warstwą chlebową (możemy posypać kruszonką. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i zapiekamy ok. 30-35 minut.
Składniki:
- 150g piersi z indyka
- kilka kostek mrożonego szpinaku lub zblanszowane liście świeżego
- 40g dowolnego sera koziego
- przyprawy do farszu: pieprz, chili, odrobina soli, ząbek czosnku
- przyprawy do indyka: odrobina soli, tymianek, chili, bazylia, oregano, pieprz czarny, listki laurowe, słodka papryka, ząbek czosnku
- oliwa z oliwek
- do podania: ulubiona kasza lub ryż pełnoziarnisty
Przygotowanie:
Pierś z indyka kroimy w 3-4 podłużne kawałki i spłaszczamy je lekko tłuczkiem. Nacieramy przyprawami, startym ząbkiem czosnku i okładamy listkami laurowymi z obu stron. Tak przyprawione mięso wkładamy na noc do lodówki. Szpinak mieszamy z serem kozim, przyprawami i startym czosnkiem. Farsz układamy na mięsie, zwijamy roladki i spinamy je wykałaczkami bądź zawiązujemy sznurkiem do mięsa. Pieczemy ok.25-30 minut w folii w 180 stopniach. Po wyjęciu skrapiamy oliwą z oliwek. Roladki podajemy na ugotowanej kaszy lub ryżu (można wymieszać je z pozostałym farszem, który nie zmieścił się do roladek).
Składniki:
- 2 cukinie
- 100 g kaszy gryczanej
- garść pestek słonecznika
- 1/2 papryki czerwonej
- 100 g pieczarek
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki przecieru pomidorowego
- 2-3 łyżki sosu sojowego
- oliwa z bazylią
- papryka ostra w proszku
- pieprz syczuański
- świeża natka pietruszki
- (opcjonalnie) 60 g sera camembert z podpuszczką mikrobiologiczną
Przygotowanie:
Kaszę gryczaną gotujemy 15 min. w osolonej wodzie. Cukinie przekrawamy wzdłuż i wydrążamy przy pomocy dużej łyżki. Wydrążony miąższ siekamy drobno. W drobną kostkę kroimy pieczarki, cebulę oraz paprykę. Ugotowaną kaszę prażymy na suchej patelni wraz ze słonecznikiem i sosem sojowym. Po chwili dodajemy posiekany miąższ z cukinii, pieczarki, cebulę i paprykę, skrapiamy lekko oliwą z dodatkiem bazylii. Całość dusimy przez chwilę, aż odparuje większość wody. Następnie dodajemy przecier pomidorowy, przeciśnięty przez praskę czosnek i doprawiamy ostrą papryką w proszku oraz pieprzem syczuańskim (wedle uznania). Nastawiamy piekarnik na 180 st. C. Przygotowany farsz nakładamy suto do naszych łódeczek. Wykładamy łódeczki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i zapiekamy przez 40-45 min. w 180 st. C. na przedostatniej półce piekarnika. Jeśli zdecydujemy się na dodanie sera camembert to 10 minut przed końcem przykrywamy każdą z połówek dwoma plastrami sera i ustawiamy termoobieg. Przed podaniem posypujemy posiekaną natką pietruszki.