Szanowni Państwo! Drodzy Uczniowie!
W poniedziałek usłyszałam w szatni taką rozmowę uczniów pierwszej klasy:
– A o co chodzi z tym świętem szkoły?
To chyba jakaś rocznica urodzin czy śmierci Słowackiego.
Nie taki jest jednak powód odbywania corocznego święta szkoły 15 grudnia (Słowacki urodził się we wrześniu, a zmarł w kwietniu).
99 lat temu, 15 grudnia 1922 roku nadano naszej szkole imię Słowackiego. Szkolna społeczność zadecydowała, że od tej chwili właśnie 15 grudnia obchodzone będzie święto szkoły. Takie uroczystości odbywały się również podczas tajnego nauczania w czasie II wojny światowej, gdy za odbycie spotkania większej grupy osób groziła śmierć. Dzisiejsza uroczystość ma więc długą, bogatą tradycję. I dlatego kierujemy dzisiaj nasze myśli ku przeszłym pokoleniom uczniów i pracowników naszej szkoły.
A teraz trochę ciekawostek, które – mam nadzieję – zainteresują Was historią szkoły.
Czy wiecie, że:
– nasza szkoła kilkakrotnie zmieniała swój adres – mieściła się przy Brackiej, Polnej i Nowowiejskiej
– aby poznać początki istnienia naszej szkoły, musimy przenieść się do roku 1860, kiedy Kornelia Patek założyła prywatną pensję dla panien
– budynek naszego liceum powstał w 20-leciu międzywojennym i był wówczas przykładem nowoczesnej, świetnie zaprojektowanej szkoły. Poświęcono mu cały numer „Architektury i budownictwa” z 1932 roku
– w gablocie na pierwszym piętrze umieszczone jest świadectwo uczennicy naszej szkoły z czasów zaborów
– Bolesław Prus, pisząc „Emancypantki”, udał się do naszej szkoły (wówczas pensji dla dziewcząt), zapoznał z nią i wszystko opisał w powieści
– córka prezydenta Stanisława Wojciechowskiego, Zosia, uczennica naszej szkoły w okresie 20-lecia międzywojennego przyjeżdżała do niej powozem zaprzężonym w dwa białe konie
– po II wojnie światowej w 1945 roku naukę w naszym liceum rozpoczęło aż 800 uczniów
– pisarka Katarzyna Grochola, absolwentka Słowackiego w powieści „Zielone drzwi” opisała naszą szkołę
– reżyser Juliusz Machulski uczył się w Słowackim, a jego mama, aktorka Halina Machulska jako aktywnie działający na rzecz szkoły rodzic przychodziła pomagać podczas wydawania obiadów
– nasza szkoła wpisana jest do rejestru zabytków jako część kolonii Staszica
– w niedawnej ankiecie kuratoryjnej 95,3% ankietowanych uczniów naszego liceum napisało, że lubi swoją szkołę
Mam nadzieję, że choć trochę zainspirowałam Was do zagłębienia się w dzieje naszej szkoły. W przyszłym roku obchodzić będziemy setną rocznicę nadania szkole imienia Słowackiego. Wykonaliśmy już kapsułę czasu, w której umieścimy listy dla przyszłych pokoleń uczniów i nauczycieli naszej szkoły. Myślcie już, co w nich napiszecie. To będzie ważny przekaz międzypokoleniowy.
Z okazji święta szkoły życzę Wam , żebyście zawsze z przyjemnością przychodzili do Słowackiego, znaleźli tu przyjaźnie na całe życie, a po latach z sentymentem wspominali czas spędzony przy Wawelskiej 46.
Z serdecznymi pozdrowieniami
Agata Dowgird
Warszawa, 15 grudnia 2021